Za nami czwarty tydzień Polskiej Ligi Esportowej, oto krótkie przedstawienie ostatnich spotkań.
W ubiegłym tygodniu odbyły się kolejne spotkania drugiego sezonu PLE, które przyniosły wiele niesamowitych wrażeń! Poniżej możecie przeczytać streszczenie ostatnich spotkań w lidze.
16.10.2017
1. PRiDE vs INETKOX (2:0)
Nuke – 18:00
Spotkanie otwierające czwartą kolejkę Polskiej Ligi Esportowej odbyło na się mapie de_nuke, gdzie PRiDE zwyciężyło wynikiem 16:10. Wynik spotkania raczej nikogo nie może dziwić, przegrana koxów do 10 i tak jest całkiem przyzwoitym wynikiem mając pod uwagę to, że w składzie tej drużyny jest trzech emerytów. Imponować mogła forma saja, który zdobył 28 zabójstw, oczywiście w przeciwnej drużynie zawodnicy nie ustępowali Pawłowi, lecz jak na emerytowanego zawodnika jego indywidualna forma mogła cieszyć widzów.
Train – 19:00
Kolejna mapa nie była już tak wyrównana, tym razem INETKOX musiało uznać wyższość przeciwnika, przegrywając wynikiem 16:3. Indywidualnie także nikt nie zachwycił po stronie starej gwardii, zawodnicy PRiDE natomiast grali wyrównanie na bardzo przyzwoitym poziomie jak można się domyślić patrząc na wynik spotkania. Dzięki tej wygranej orły mogły cieszyć się już bilansem 3 wygranych i 1 porażki, zajmując tym samym 2 miejsce ex aequo z AGO Gaming oraz Izako Boars.
2. Kinguin vs Check-Point Team (2:0)
Mirage – 20:00
Kolejne spotkanie także raczej nie budziło zbyt wielkich emocji, większość uważała że Kinguin wygra ten pojedynek bez większych problemów i tak też się stało. Pierwszą potyczkę tych dwóch drużyn mogliśmy oglądać na mapie de_mirage, gdzie Kinguin wygrało wynikiem 16:11. W całym spotkaniu miło oglądało się wyczyny Szpera, którego stosunek zabójstw do śmierci wynosił 2.0, co jest imponującym wynikiem. Mimo wyrównanego wyniku Pingwiny miały cały mecz pod kontrolą, lecz widać było, że CP Team starał podjąć się walkę, co pokazuje, że ta drużyna w przyszłości może coś osiągnąć.
Cobblestone – 21:00
Druga mapa jednak okazała się bezlitosna dla Check-Point Team, zostali oni dosłownie zmiażdżeni przez swoich przeciwników co doprowadziło do szybkiego zakończenia meczu wynikiem 16:2 z korzyścią dla formacji Kinguin. Tego spotkania nie można inaczej opisać niż jednostronne, wszystkie zagrywki ze strony zawodników drużyny Kinguin kończyły się sukcesem a CP Team mogło jedynie wyczekiwać swojej porażki. Potwierdza się opinia większości, że Check-Point Team wciąż brak doświadczenia, przez co mogą nie być brani pod uwagę jeśli chodzi o podium w tym sezonie PLE. Kinguin dzięki tej wygranej wciąż jest jedyną drużyną, która nie odniosła jeszcze żadnej porażki w lidze, co może imponować.
17.10.2017
1. SEAL Esports vs tomorrow.gg (1:1)
Mirage – 18:00
Pierwsze spotkanie tego dnia obyło się na mapie de_mirage, gdzie tomorrow.gg stanęło naprzeciwko SEAL Esport, o którym jest głośno ostatnimi czasy dzięki sławnej już na cały świat afery z Patitkiem, który aktualnie gra w Venatores. Jednak pora wrócić do samego spotkania, gdzie (nie)sławne foki wygrały wynikiem 16:7. Miło oglądało się walkę michiego z Nexo, którzy najbardziej wyróżniali się ze swoich drużyn, jednak jak można wywnioskować po wyniku, to drużyna michiego okazała się lepsza, a sam Michał zdobył aż 28 zabójstw.
Train – 19:00
Kolejna mapa okazała się ciężko wywalczoną wygraną przez drużynę tomorrow.gg, która pokonała SEAL Esports wynikiem 16:13. Wygrana t.gg oznaczała także remis w spotkaniu, co doprowadziło do przydzielenia po jednym punkcie dla obydwóch drużyn. Mimo, że walka ta odbywała się pomiędzy drużynami z niższych miejsc ligi to i tak widzowie nie mogli narzekać na brak emocji, całe spotkanie było bardzo wyrównane w każdym aspekcie. Brakującym czynnikiem, który mógł doprowadzić SEAL Esport do wygranej był oskarish i brak jego zabójstw w ważnych dla drużyny momentach, jednak każdy może nie trafić z formą w dany mecz.
2. INETKOX vs Kinguin (0:2)
Mirage – 20:00
Kolejny mecz, w którym INETKOX znów było na przegranej pozycji, tym razem zmierzyli się oni z Kinguin, które zmiażdżyło ich na mapie de_mirage wynikiem 16:1. Raczej nikt nie spodziewał się wygranej INETKOX w tym meczu, jednak przegrana do jednego punktu można nazwać swego rodzaju niespodzianką, kibice liczyli na bardziej wyrównany mecz lecz niestety Kinguin było bezlitosne. Całe spotkanie było idealnym pokazem różnicy klas pomiędzy emerytowanymi zawodnikami a profesjonalnymi graczami.
Nuke – 21:00
Kolejną mapą był de_nuke, czyli mapa gdzie INETKOX zawsze było w stanie zdobyć parę rund, tym razem także tak było. Oczywiście całe spotkanie wygrało Kinguin, lecz nie powinno to nikogo dziwić. Cieszyć może jedynie wynik 16:12 i przyzwoity pokaz ze strony INETKOX. Kibice tej drużyny raczej nie oczekują zwycięstwa z ich strony, lecz każda wygrana runda w ich wykonaniu musi sprawiać dużą radość, a podczas trwania tej mapy Koxy pokazali, że ich doświadczenie wcale nie jest nic warte. Wraz z tą wygraną Kinguin utrzymało swoją serie bez żadnej porażki oraz co najważniejsze wskoczyło na miejsce lidera z 10 punktami.
Jak możemy zaobserwować buduje się powoli zarys drużyn, które będą głównymi kandydatami do wygrania ligi oraz drużyny, które raczej nie będą miały zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Niestety w tym tygodniu wciąż nie było dane nam ujrzeć wygranej INETKOX, co może smucić ich kibiców, a jak wszyscy wiemy mają ich sporo. Kolejne spotkania rozpoczną się już 23.10.2017 o godzinie 18:00, meczem kolejki może okazać się Kinguin vs AGO Gaming, który odbędzie się 24.10.2017 o godzinie 20:00.