Drużyna AGO Gaming na start kwalifikacji do World Cyber Arena 2017 zwyciężyła po zaciętej walce z drużyną LDLC 2:0 (16:9, 22:19). Daje im to dobrą sytuacje wyjściową na resztę rywalizacji w fazie grupowej turnieju kwalifikacyjnego.
AGO 16:9 LDLC
mapa: de_mirage
Mapa Mirage wybrana przez drużynę AGO, która dobrze zaczęła rywalizację od zdobycia pierwszych trzech rund. Drużyna LDLC odpowiedziała na ten fakt, doprowadzając do wyrównania stanu rywalizacji i nawiązując równą walkę z ekipą polaków. Na pewno osobą, która robiła różnicę w drużynie LDLC był Alex „ALEX” McMeekin. W pierwszej połowie szczególnie wyróżniał się w swojej ekipie próbując robić co się da, aby utrzymać kroku Polskiej drużynie, która ewidentnie była lepsza, jeśli chodzi o granie drużynowe. Wynik pierwszej połowy 10:5 dla AGO Gaming. Druga połowa już niebyła tak bardzo wyrównana w przeciwieństwie do pierwszej co było widać gołym okiem. Drużyna LDLC miała bardzo dużo problemów z wejściem na którykolwiek bombiste pilnowany przez oddział antyterrorystów lub jak im się już udawało, to w bardzo nierozważny sposób przegrywali pojedynki z przewagą 5vs2 lub 5vs3, co doprowadziło do wygrania tylko czterech rund przez nich i zakończenia rywalizacji z wynikiem 16:9 dla Polaków.
AGO 22:19 LDLC
mapa: de_cache
Druga mapa wybrana przez drużynę LDLC obfitowała w bardzo duże opóźnienia. Jeśli chodzi o rywalizację wynikające z wchodzenia na serwer przez nie proszone osoby oraz brak administratora, który pojawiając się kompletnie nie potrafił zapanować nad sytuacją na serwerze. Warto nadmienić, że podobne sytuacje pojawiały się również na pierwszej mapie meczowej. Pod względem rywalizacji mapa stała na wysokim poziomie, jeśli chodzi o aspekt emocji, mimo że przebieg pierwszej połowy wskazywał na powtórkę z pierwszej części i dość gładką przeprawę dla drużyny AGO Gaming, która zakończyła połówkę wynikiem 10:5 po stronie terrorystów. Po zmianie stron rywalizacja nabrała rumieńców, ponieważ po wygranej jednej rundzie przez Polaków, europejski skład wziął się do pracy szybko odrabiając straty do wyniku 11:10. Przy stanie 15:11 LDLC znów wzięło sprawy w swoje ręce. Dzięki dobrej grze Alexa „ALEX” McMeekina, który wyraźnie był najlepiej zabijającym w swojej drużynie, udało się doprowadzić do wyrównania stanu rywalizacji i do zobaczenia jak się okazało dwóch serii dogrywek. W pierwszej serii dogrywek mimo dużej przewagi LDLC po stronie terrorystów, nie potrafiła zakończyć mapy po zmianie stron. W drugiej serii dla drużyny AGO kluczem do sukcesu było wygranie jednej rundy po stronie antyterrorystów i zdominowanie strony terrorystów, na co nie potrafiło odpowiedzieć LDLC, które zdecydowanie miało problem z obroną po stronie antyterrorystów. Końcowy wynik mapy to 22:19 dla drużyny AGO Gaming oraz 2:0 w całym meczu.