PLE – Początek sezonu!

1 października 2017

Za nami pierwszy tydzień Polskiej Ligi Esportowej, oto krótkie przedstawienie ostatnich spotkań.

Za nami pierwsze spotkania drugiego sezonu PLE wraz z pierwszymi wrażeniami i zaskoczeniami! Poniżej możecie przeczytać streszczenie ostatnich spotkań w lidze.

25.09.2017

1. PRiDE vs tomorrow.gg (2:0)

Cache – 18:00

Pierwszy sezon Polskiej Ligi Esportowej zaczął się od spotkania PRiDE przeciwko debiutantom ligi, czyli tomorrow.gg. Zawodnicy PRiDE nie zawiedli swoich kibiców i pewnie pokonali tomorrow.gg 2:0 (Cache 16:8 oraz Mirage 16:3). Mapę Cache podopieczni Piotra „neqs” Lipskiego rozpoczęli po stronie antyterrorystów, gdzie pewnie wygrali rundę pistoletową oraz zakończyli połowę wynikiem 8:7. Spotkanie to zmieniło się o 180 stopni podczas drugiej połowy, PRiDE oddało tylko jedną rundę po stronie terrorystów, kończąc mapę wynikiem 16:8.

Mirage – 19:00

Kolejna mapa i kolejny pogrom wykonany przez graczy PRiDE. Zaskoczeniem może być to, że mapę de_mirage wybrali zawodnicy tomorrow.gg i mimo to przegrali sromotnie wygrywając tylko trzy rundy. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:3, gdzie to właśnie PRiDE zdobyło dwanaście rund mimo rozpoczęcia spotkania po teoretycznie trudniejszej stronie terrorystów. Całe spotkanie dobrze skomentował Patryk „easy” Dzięcioł cytując „To była różnica trzech klas w Counter-Strike’u„.

2. AGO Gaming vs INETKOX (2:0)

Cache – 20:00

Pierwszy dzień zmagań w lidze i mamy mecz naszych emerytów! Niestety mecz ten nie będzie pozytywnie wspominane przez drużynę INETKOX. Spotkanie rozpoczęło się na mapie Cache, gdzie mimo wygranej rundy pistoletowej oraz dwóch kolejnych rund, pierwsza mapa trafiła na konto faworytów, czyli AGO Gaming. Mimo kilku dobrych akcji ze strony Łukasza „spławik” Jahns’a, czy też Piotra „nawrot” Nawrockiego, INETKOX musiało uznać wyższość swojego poprzedniego składu przy wyniku 16:6.

Inferno – 21:00

Mapa Inferno niestety także nie poszła po myśli Saja i spółki, gdzie po stronie terrorystów zdołali zdobyć jedynie dwie rundy. Cała połowa zakończyła się wynikiem 13:2 dla AG, a kolejna połówka była tylko dokończeniem formalności. Koxy po stronie antyterrorystów zaczęli od przegranej rundy pistoletowej, mimo tego zdołali jeszcze zdobyć dwie rundy przed nieuniknioną przegraną. Cała mapa zakończyła się wynikiem 16:4 z korzyścią dla AGO Gaming.

26.09.2017

1. Izako Boars vs Check-Point Team (2:0)

Mirage – 18:00

Pierwszy mecz drugiego dnia inauguracyjnego tygodnia Polskiej Ligi Esportowej. Spotkanie rozpoczęło się od mapy Mirage, gdzie jak można się było domyśleć, Izako Boars pokonało Check-Point Team bez większych problemów. Pierwsza mapa okazała się strasznie jednostronna, zawodnicy Check-Point Team byli w stanie zdobyć tylko dwie rundy i przegrać mecz z wynikiem 16:2. Widocznie ostatnie roszady w drużynie Piotra „izak” Skowyrskiego nie były aż tak niekorzystne, a samo Izako Boars aktualnie radzi sobie świetnie.

Train – 19:00

Kolejna mapa i kolejne zwycięstwo Izako Boars. Mimo to należy pochwalić tym razem drużynę wspieraną przez Spidersweb, walczyli dzielnie i udało im się wygrać siedem rund. Może i nie jest to pozytywny wynik, jednak jak wszyscy wiemy „wynik nie odzwierciedla spotkania„. Podczas walki na tej mapie trzech zawodników Check-Point Team stanęło na wysokości zadania, jednak było to niewystarczająco, aby wygrać mecz na takiego przeciwnika. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 16:7, a Izako Boars zdobyło swoje pierwsze punkty oraz 1200zł w Polskiej Lidze Esportowej.

2. Venatores vs SEAL Esports (2:0)

Train – 20:00

Mecz, który przed rozpoczęciem spotkania wydawał się strasznie wyrównany. Jednakże to Venatores wciąż byli uznawani za faworytów spotkania, mimo presji z tym związanej stanęli oni na wysokości zadania wygrywając pierwszą mapę z wynikiem 16:4. SEAL Esports, które po podpisaniu kontraktów zyskało dość duży rozgłos na scenie, zostały szybko sprowadzone na ziemie przez zawodników Venatores, którzy pokazali naprawdę dobrą formę w spotkaniu.

Mirage – 21:00

Drugie starcie tych drużyn było bardziej emocjonujące i wyrównane. Mimo nieudanej pierwszej mapy w wykonaniu SEAL Esports, tym razem pokazali się z pozytywnej strony. Jednak wciąż pomimo wyrównanego wyniku to właśnie Venatores wygrało mapę i jak później Sebastian „dark” Babiński powiedział „Gdyby nie to, że na drugiej mapie się rozluźniliśmy, pojedynek mógłby zakończyć się szybciej”. Mapa zakończyła się wynikiem 16:11, tym samym Myśliwi wygrali BO2 przeciwko SEAL Esports zdobywając swoje trzy pierwsze punkty w lidze oraz 1200zł za wygrane pojedynki.

3. Izako Boars vs Pompa Team (2:0)

Mirage – 22:00

Spotkanie wieczoru okazało się kolejnym jednostronnym meczem, jednak tym razem to nie faworyt triumfował. Skład Izako Boars rozegrał niesamowitą pierwszą połowę, gdzie w pewnym momencie prowadzili nawet 8:1 i właśnie wtedy zawodnicy Pompa Team ocknęli się z amoku i doprowadzili połówkę do wyniku 9:6. Druga część meczu także należała do formacji Izako Boars, mimo lekkich kłopotów to właśnie oni wygrali na mapie Mirage kończąc pojedynek wynikiem 16:12.

Train – 23:00

Druga mapa miała przynieść nam więcej emocji i wyrównanej walki, jednak i tym razem Izako Boars szybko i sprawnie poradzili sobie  z przeciwnikiem. Reprezentanci Pompa Team źle weszli w spotkanie przegrywając pierwszą rundę pistoletową i w mgnieniu oka zawodnicy Izako Boars doprowadzili do wyniku 12:3. Mimo podjętych prób walki, trzy rundy po stronie antyterrorystów to za mało, aby móc wrócić do meczu. Ostatecznie Pompa Team musiała uznać wyższość Izako Boars, także na mapie Train przegrywając z wynikiem 16:8.

Niestety aktualne spotkania w lidze okazują się cały czas jednostronne, jednak to wciąż dopiero początek. Niektóre drużyny pokazały, że będą liczyły się w walce o podium drugiego sezonu PLE. Wciąż nie zobaczyliśmy spotkania z udziałem drużyny Kinguin. Zadziwić mógł także wynik meczu Izako Boars przeciwko Pompa Team, wiele się mówiło o możliwościach tej drużyny po dokonanej fuzji, niestety aktualne wyniki tego nie pokazują. Jednak to wciąż dopiero początek sezonu, a drużyny takie jak Pompa Team czy SEAL Esports mogą jeszcze nam wiele pokazać.

Nadchodzące spotkania:

02.10.2017

W przyszłym tygodniu zapowiedziane zostały naprawdę ciekawe spotkania! Będziemy mogli zobaczyć mecz PRiDE, które podejmie AGO Gaming, początek spotkania już o 18:00.

Kolejnym meczem w tym samym dniu będzie walka tomorrow.gg przeciwko Check-Point Team, które rozpocznie się planowo o 20:00. Tym razem do walki staną drużyny, które nie zdobyły jeszcze swoich pierwszych punktów w lidze, dzięki czemu spotkanie to może być ciekawe.

03.10.2017

Dzień zapowiada się naprawdę ekscytująco, będziemy mogli zobaczyć potyczkę formacji INETKOX! Spotkanie drużyny INETKOX odbędzie się o 18:00 przeciwko Vanatores, nie trzeba mówić, że to Myśliwi są faworytami tego spotkania, jednak Patryk „easy” Dzięcioł i reszta pokazali już wiele razy, że potrafią zaskoczyć. Może i tym razem dadzą radę?

Zaraz po tym spotkaniu, będziemy mogli zobaczyć pierwszy mecz w wykonaniu formacji Kingiun, a zmierzą się oni z drużyną Izako Boars o godzinie 20:00. Jak dobrze wiemy obie te drużyny mają za sobą masę fanów, którzy będą wspierali swój ulubiony skład w tym meczu. Nie da się ukryć, iż zdecydowanym faworytem tego spotkanie jest skład Kinguin, ale w tej grze nigdy nic nie jest pewne.

Ostatnim spotkaniem drugiego tygodnia PLE będzie mecz SEAL Esport przeciwko Pompa Team o godzinie 22:00. Tutaj oglądalność także powinna być zadowalająca, będzie to kolejna możliwość obejrzenia meczu Pompy po sławnej już fuzji. Wielu ciekawi czy Pompa Team będzie w stanie osiągnąć takie sukcesy jakie fani zakładają.

Dziewiętnastoletni uczeń technikum informatycznego z wielkimi ambicjami i jeszcze mniejszymi chęciami (✿◠‿◠)
Top