Virtus.Pro przegrywa mecz ostatniej szansy na Ninjas in Pyjamas!
Virtus.Pro 0:2 Ninjas in Pyjamas
de_Overpass
Spotkanie miało wyłonić drużynę, która dalej będzie walczyć w ELEAGUE CS:GO Premier 2017, niestety drużyną tą nie będzie Virtus.Pro. Całe spotkanie nie mogło zacząć się gorzej dla naszych rodaków, którzy zostali całkowicie zdominowani przez NiP, które prowadziło 10:0 po stronie terrorystów na Overpasie. Mimo próby podjęcia walki, połowa zakończyła się wynikiem 11:4 z korzyścią dla Ninjas in Pyjamas. Drugą połowę VP zaczęło bardzo dobrze, wygrali pistoletówkę doprowadzając do 11:5, oraz przewagi finansowej. Sytuację wykorzystali idealnie, dzięki czemu osiągnęli wynik 8:11, ale w NiP obudził się duch walki i to doprowadziło do negatywnego wyniku dla Polaków. Virtus.Pro uległo Szwedom 8:16, tym samym oddając pierwszą mapę Ninjas in Pyjamas.
de_Train
Train czyli mapa, która została wybrana przez Virtus.Pro. Rozpoczęli oni po stronie terrorystów, gdzie i tym razem początek mapy nie należał do VP. Pierwsza runda powędrowała na konto Szwedów, jak można się domyśleć dwie kolejne także. Przyszedł czas na pierwszą rundę z pełnym wyposażeniem u VP, jednak i to nie pomogło. Na samym początku straciliśmy Snaxa i Neo, a runda 3v5 zakończyła się z korzyścią dla Ninjas in Pyjamas. Przebudzenie VP nastąpiło przy wyniku 0:5 gdzie wygrali oni swoją pierwszą rundę, jednak połowa i tak zakończyła się wynikiem 13:2 dla NiP’u. Pistoletówka numer dwa podobnie jak na Overpassie powędrowała na konto Virtusów, dzięki czemu mieliśmy wynik 13:3 i szanse na jakikolwiek powrót. Kolejna runda jak można się było spodziewać także powędrowała na nasze konto, jednak był to koniec dobrych wieści, następną rundę NiP zgarnął nie tracąc przy tym żadnego gracza. Chwilę później mieliśmy już 15:4, zaczęła się runda meczowa dla NiP’u, jednak VP pokazało wolę walki sięgając po 5 rundę. Jednak powrót z takiego wyniku jest prawie, że niemożliwy do wykonania także dla VP, ostatnią rundę Ninjas in Pyjamas zgarnęło gładko tracąc przy tym tylko jednego zawodnika.
Wraz z tą koszmarną przegraną Virtus.Pro musi pożegnać się z ELEAGUE CS:GO Premier 2017 z bilansem 0 wygranych i 2 porażek na Envyus oraz NiP. Jest to kolejne rozczarowujące spotkanie rozegrane przez VP. Ostatnimi czasy wygrane Virtusów możemy policzyć na palcach jednej dłoni co naprawdę źle wygląda. Pomimo podjętych prób zmienienia tej nieszczęśliwej passy Virtusów wciąż nic nie wychodzi, czy to oznacza, że będziemy świadkami rozpadu złotej piątki?